"Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna..."
Jedenastka uczniów klasy 8 w poniedziałek 17 czerwca podczas pożegnalnego apelu po raz ostatni wystąpiła na naszej szkolnej scenie. Ogromne wzruszenie malowało się na twarzach uczniów, rodziców, kolegów z klas młodszych i nauczycieli. Niejedna łza płynęła po policzku, niejedno słowo uwięzło w gardle...
Uroczystość rozpoczęła Dyrektor Grażyna Fedorowicz, która w imieniu swoim, jak i grona pedagogicznego wyraziła żal, że z naszej szkoły odchodzi tak sympatyczna i dobra klasa, która była wzorem do naśladowania dla wszystkich, która angażowała się w różne akcje, uroczystości, apele, była pomysłodawcą wielu działań na rzecz szkoły i miała największą liczbę przedstawicieli w Samorządzie Uczniowskim.
Po wystąpieniu dyrekcji, głos zabrała klasa 7, która rozbroiła wszystkich występem Maryli Rodowicz (Justyny Jachowicz), świetnymi pomysłami na odznaczenie i nagrodzenie starszych kolegów, by każdy uczeń z klasy 8 mógł poczuć się wyjątkowo doceniony w tym dniu, otrzymując nagrody w wielu wyszukanych i często żartobliwych kategoriach.
Kolejna część apelu była prowadzona przez samych absolwentów, którzy zafundowali wszystkim podróż sentymentalną do czasów ich pierwszych kroków w naszej szkole. Uczniowie pożegnali się ze swoimi nauczycielami, dyrekcją i pracownikami szkoły, podziękowali rodzicom za trud wychowania, a na zakończenie zaprosili gości do wspólnego stołu.
"Ostatni raz ze swoją klasą, ostani raz..."